Prawdziwe kataklizmy meteorologiczne wywołały na
giełdach najnowsze pesymistyczne prognozy gospodarcze i pogłębiający się kryzys w Europie i Usa. Tak
właśnie „burzowo” włoskie media przedstawiają obecną sytuację na światowych giełdach:
"Borsa: un'altra giornata di bufera sui listini" (Il Sole 24 Ore Radiocor, 06/09/2011)
"La bufera non è finita: ora la palla passa all’Ue"
Tempesta – burza, sztorm
“Crisi: tempesta perfetta su tutte le borse (MF)” (Borsa Italiana, 23/09/2011)
Tormenta
– burza, zawieja
śnieżna
“C'è una tormenta fortissima che scuote i mercati internazionali.” (Giornalettismo,
22/09/2011)
Temporale – burza, gwałtowna ulewa
Diluvio – ulewa, powódź
“Poteva essere il diluvio, e non è stato nemmeno un temporale. Anzi, la Borsa italiana ha
seguito l’onda lunga degli altri mercati internazionali e ha chiuso in netto
rialzo” (Quotidiano.net, 21/09/2011)
Burrasca
– burza, nawałnica
“Dopo la burrasca estiva, i modelli quantitativi cominciano a lanciare
segnali di assestamento per i mercati finanziari (Reuters Italia, 9/09/2011)
Raffica – silny
poryw wiatru
“Piazza Affari prosegue in deciso rialzo, raffica di dati Usa in arrivo nel pomeriggio” (Finanzaonline.com,29/8/11)
Uragano - huragan
“E' un provvedimento di emergenza per frenare l'uragano che
si sta abbattendo sui mercati finanziari”. (fondionline.it - 23/09/2011)
Ciclone
– cyklon, huragan , tajfun
“Il ciclone non risparmia Piazza Affari, che chiude con un ribasso
del 4,62%” (Leggo Online, 23/09/2011)
“... A po nocy przychodzi dzień, a po burzy
spokój,”, śpiewał przed laty Krzysztof Cugowski i Budka Suflera. Ale czy takie
prognozy się sprawdzają? Oby, chociaż niektórzy włoscy
dziennikarze już zaczynają się modlić: “Se
i Britannici non si offendono, dal loro inno nazionale prendiamo a prestito e a
fin di bene: Dio salvi l’Italia…” (L'Opinione – 7/09/2011).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz