Nie ma jak kanapki we włoskim barze...
Jak podaje lokalna prasa z południa Włoch babbuino o mieniu Poldo, jeden z 40 pawianów z Zoo-Safari w Fasano
(Brindisi), chyba miał dosyć monotonnego menu, i wybrał się na śniadanie do pobliskiego
baru przy statale 172.
Sprytny 5-letni pawian, korzystając z nieuwagi personelu zoo, wykradł
się na stację benzynową Agip na śniadanie szerząc postrach i zdziwienie wśród
kierowców i klientów, nie mówiąc już o barmanie, któremu zdążył zabrać z lady
sporo kanapek i szybko uciekł.
Polowanie na „złodziejaszka” zakończyło się dopiero w nocy, kiedy to uśpiony
ale najedzony Poldo wrócił do swoich kompanów na stały wikt.
(Ciekawostki z prasy: mezzogiornoitalia.it, 24/04/2012)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz