fot. ansa,it |
Aktywiści włoskiego WWF przy współpracy ze Stazione Ornitologica Abruzzese Onlus kilka dni temu zasygnalizowali alarm
ekologiczny przedstawiając szokujące zdjęcia mew
wyraźnie zabrudzonych ropą naftową.
Ptaki znajdowały się na wybrzeżach Abruzzo i Molise, w pobliżu największej platwormy wiertniczej na Adriatyku, Rospo Mare, ok. 20km od Vasto. Według ekspertów na morzu pojawiła się plama ok. tysiąca litrów ropy (30m na 60m).
Przedstawiciele przedsiębiorstwa wiertniczego
Edison zapewniają, że weryfikują przyczyny incydentu twierdząc, że to tylko powierzchowna
plama i jednocześnie przedsięwzięto wszystkie
możliwe środki, żeby zapobiec awarii.
Niejasny jest też początek incydentu. Wwf
przedstawiło zdjęcia poplamionych mew już w zeszłą sobotę i niedzielę, a Edison
zgłosiła problem dopiero w poniedziałek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz