- Fasanolandia (Fasano, Brindisi),
- Zoomarine di Torvajanica,
- Oltremare di Riccione,
- Delfinario di Rimini
- Delfinario di Acquario di Genova (które gości delfiny z parku Gardaland przywożone pod koniec sezonu)
W sumie przebywa tam 25 delfinów, i prawie wszystkie uczestniczą w spektaklach dla turystów.
Najważniejsze włoskie stowarzyszenia animalistów i ochrony środowiska Lav (Lega Anti Vivisezione) i Marevivo wylansowały kampanię SOS Delfino link, w którym uświadamiają publiczności prawdziwe losy delfinów skazanych na występy w delfinariach.
Z raportu obu tych stowarzyszeń wynika, że we Włoszech delfinaria nie przestrzegają obowiązującego prawa.
Zwierzęta z najinteligentniejszego gatunku Tursiops Truncatus żyją w ciągłym stresie, narażone na zbyt głośną muzykę, sygnały i gwizdki z mikrofonu podczas występów, popadają w depresję, lub stają się agresywne i trzeba im przepisywać środki uspokajające. Ponadto, oprócz trenerów, w niektórych delfinariach pozwala się publiczności na bezpośredni kontakt z delfinami (głaskanie, pocałunki, a nawet wspólne pływanie, itd.).
Według sondaży Ipsos z 2011r. aż 73% Włochów jest przeciwna przetrzymywaniu delfinów w niewoli. Tymczasem wiele delfinów umiera przedwcześnie w delfinariach: taki los spotkał delfiny Violetta, Clio, Katia, Beta, Speedy, i bardzo młode delfinki Cleo, Bravo, Bonnie, Mosè, Girl, Sandy, Kuby, Lola, Joanna ...
Czy stowarzyszeniom animalistów uda się wreszcie doprowadzić do zamknięcia tego rodzaju "cyrków"?
(Ciekawostki z prasy: corriere.it, 4/07/2013)
Jeśli to prawda, a zapewne tak, to jestem przeciw. Nikt nie czuję się dobrze w klatce, nawet złotej.
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Dołączam się do Ewy. Uwolnić delfiny!!!
OdpowiedzUsuń