Strony

30 września 2013

Rzymowi grozi bankructwo

Burmistrz Wiecznego Miasta, Ignazio Marino, na konferencji prasowej 28 września desperacko wzywał polityków włoskiego parlametu o pomoc, przyznając, że Rzymowi grozi bakructwo


Długi administracji miejskiej osiągnęły już 867 milionów euro. Burmistrz przekonuje, że nie ma zamiaru podnosić podatków Irpef i Tares, ale tak dużej dziury w budżecie miasta nie jest w stanie "załatać" nawet znacznie ograniczając wydatki administracyjne, rozwiązując umowy z firmami, na które dziś miasta nie stać i masowo wyprzedając budynki miejskie...


Poprzednie władze miasta mnożyły wydatki bez pokrycia i teraz, aby zapewnić mieszkańcom te same usługi (komunkacja, naprawy dróg, pomoc socjalna, itd.) być może będzie zmuszony podnieść podatek od nieruchomości IMU.  

Apelując do parlamentu o odpowiedzialność, Marino podkreślił, że stolica nie może zbankrutować. 


2 komentarze:

  1. Cóż, Warszawa też ma kłopoty. Województwo mazowieckie bez pieniędzy na krawędzi bankructwa. A Warszawa płacąc janosikowe na inne miasta, musi brać gigantyczne kredyty na swoje potrzeby. Też błędne koło. Ale myślałam, że Rzym takich aż problemów nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  2. w ubiegłym roku do miejskiej kasy wpłynęło 11,9 mld zł, czyli o 672,5 mln zł więcej niż rok wcześniej. Z kolei wydatki wyniosły 12,6 mld zł i były o 343,9 mln zł wyższe niż w 2011 r. Na inwestycje miasto wydało 2,2 mld zł.

    – Dzięki rzetelnie monitorowanej polityce długu miasta w 2012 r. obniżony został stan zadłużenia o 4,5 proc. w stosunku do 2011 r., czyli o blisko 300 mln zł. Mimo ogromnych wydatków zadłużenie wyniosło 47,7 procent w relacji do dochodów, a wyłączając środki zaciągnięte na realizację projektów dofinansowanych z UE, zadłużenie Warszawy to 20,3 procent – mówiła prezydent. Jej zdaniem ubiegły rok był dla Warszawy rekordowy, jeśli chodzi o pozyskane środki unijne. Z funduszy UE stolica otrzymała ponad 1,1 mld zł.

    Największe dofinansowanie uzyskano na budowę II linii metra – 783,1 mln zł. Środki unijne poszły też m.in. na budowę mostu Północnego, budowę ul. Nowolazurowej i modernizację Al. Jerozolimskich.

    Okazuje się jednak, że spowolnienie gospodarcze nie ominęło stolicy. Dochody miasta z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) wyniosły 3,5 mld zł. Były o 85,2 mln zł wyższe niż rok wcześniej, ale o 61,5 mln zł niższe, niż planowano. Z podatku od osób prawnych (CIT) stolica otrzymała 537,3 mln zł – o 47,2 mln zł mniej niż w 2011 r."

    OdpowiedzUsuń