Włoski portal news.panorama.it podaje, że tzw. "przemysł seksu" (industria del sesso) coraz częściej zaczyna się w internecie docierając we Włoszech do 9 milionów użytkowników. Niektóre strony są odwiedzane przez swoich fanów 50tys. razy dziennie.
A case chiuse, czyli domów prostytutek, ogłaszających się w internecie jest ok. 80 tys. Jednym słowem, ten sektor nie musi obawiać się kryzysu na rynku.
W ogłoszeniach online pojawił się specyficzny żargon, przeplatany anglicyzmami, skrótami i symbolami, np.:
girls/ escort/ ragazze pay/ bamboline/ sex workers/ prostitute del webscopamico, czyli przyjaciel gay.
Bj (blow job), czyli seks oralny
Vu (velocità urbana), czyli taryfa, przy czym euro są oznaczane w kilometrach
W "menu" usług przeważają natomiast wyrażenia metaforyczne, np. "su richiesta suono il flauto senza custodia" (dosł. na życzenie gram na flecie bez futerału).
Są jeszcze: baby squillo lub ragazze squillo...
OdpowiedzUsuńTak, tak, dziękuję, jasne, lista może być jeszcze bardzo długa...
Usuńscopamico czy trombamico to raczej "przeleciel" lub "przeleciółka", a nie przyjaciel gay !
UsuńCiekawe określenia ...
UsuńAjajaj...
OdpowiedzUsuń