Como słynie nie tylko z romantycznych krajobrazów, ale i z zabytkowych majestatycznych pałaców często otoczonych rozległymi parkami, po których przez wieki przechazały się arystokratyczne rody świata.
Zapraszam więc na krótki wiosenny spacer trasą tematyczno-literacką, po sąsiadujących ze sobą zespołach pałacowo-parkowych: Villa Olmo, Villa Grumello i Villa Sucota.
Omijając zgiełk zatłoczonej Starówki miasta, do wszystkich trzech rezydencji dojdziemy zieloną trasą Percorso Ugo Foscolo i Percorso Giambattista Giovio.
Zacznijmy od Villi Grumello, należącej do rodu słynnego uczonego Giambattista Giovio (XVIII-XIXw.), i gdzie gościł wybitny poeta i pisarz Ugo Foscolo (XVIII-XIXw.).
Rezydencja położona jest oczywiście nad samym jeziorem, skąd można podziwiać romantyczne widoki na ogromną taflę wody otoczoną górami.
Rezydencję i park rozbudował genueński ród Celesia. A aktualny kształt parku zawdzięczamy kolejnemu właścicielowi, Giambattista Giovio.
Powyżej: majestatyczny wielowiekowy cedr.
Pałac pochodzi jeszcze z XVw. Niestety zwiedzający mogą przechadzać się tylko po parku. A szkoda, bo sale pałacowe są wyjątkowo piękne, jak widać na oficjalnym portalu.
Powyżej: kapliczka gdzie został pochowany potomek rodu Celesia
Powyżej: odrestaurowane szklarnie
Następnie przechodzimy do sąsiadującej neoklasycznej Villi Sucota, dziś siedziby Fondazione Antonio Ratti.
A na koniec wracamy w stronę miasta dochodząc do najpiękniejszego i największego zespołu pałacowo-parkowego: Villi Olmo, wybudowanej przez Innocenzo Odescalchi w końcu XVIIIw. Odescalchi to niegdyś najpotężniejszy ród z Como.
Wstęp do parku jest wolny dla wszystkich spacerowiczów, a w pałacu odbywają się często wystawy i imprezy artystyczno-kulturalne.
Moje ulubione klimaty. Fantastyczne wille i ogrody...
OdpowiedzUsuńLubię takie leniwe przechadzki po zespołach pałacowo - parkowych, niespieszny spacer wśród zadbanej zieleni, zaglądanie w zakamarki parku, do ciekawych zabytkowych wnętrz to przyjemność i wspaniały relaks.
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziewczyny, mam te same odczucia :) I zawsze wyobrażam sobie jak przechadzały się tędy leniwie panie w długich sukniach i dużych kapeluszach z piórami ...
OdpowiedzUsuń