11 września 2012

Seksistowskie reklamy we Włoszech


Coraz częściej reklamy seksistowskie oburzają nie tylko kręgi feministek, ale i przeciętnego konsumenta we Włoszech, który dziś potrafi doskonale rozróżnić zwykłe stereotypy od dwuznacznych i niesmacznych skojarzeń. Irytują już nie tylko  nazbyt śmiałe wizerunki modelek, ale właśnie słowa w hasłach reklamowych na tle tendencyjnych zdjęć. 

Zbulwersowani Włosi protestują coraz głośniej na łamach mediów, na blogach i portalach społecznościowych. A jaka jest wasza opinia na ten temat?

Oto kilka przykładów ostatnio opublikowanych haseł, które zbulwersowały włoską społeczność:

Reklama linii lotniczych Easyjet
- „lasciare a casa le mogli” (zostawić w domu żony)

Reklama wina Passera
- "Degustala! Passera delle Vigne Lepore" (zagustuj w niej! Passera z winnic Lepore)



Napis na torebce cukru firmy La Techmania z Battipaglia (Salerno) 
- „La differenza tra una toilette ed una donna è che la toilette non ti insegue nove mesi dopo che l’hai usata” (różnica pomiędzy toaletą a kobietą jest taka, że toaleta nie ściga cię przez dziewięć miesięcy po tym jak ją użyłeś)

Okładka popularnego tygodnika Panorama
-          Libere, sottomesse, felici” (wolne, podporządkowane, szczęśliwe)

Reklama dostępu do sieci ADSL
- „La diamo a tutti…L’ADSL dove non c’è” (damy ją każdemu...ADSL gdzie jej brak)

Reklama firmy produkującej okulary
- "Fidati...te la do gratis. La montatura" (uwierz mi...dam ci za darmo. Oprawki)


1 komentarz:

  1. Coś strasznego!
    Dzięki mojemu nauczycielowi włoskiego zapoznałam się z dokumentem "Il corpo delle donne", który porusza temat wykorzystania pań w telewizji jako pięknego/seksownego "dodatku". Już to było wstrząsające. Widząc powyższe reklamy robi mi się co najmniej przykro!

    OdpowiedzUsuń