25 lipca 2014

Książę Carlo Poniatowski - promotor wyścigów konnych we Florencji

Można by powiedzieć, że ród Poniatowskich od zawsze był związany z Włochami. Ponoć ich korzenie wywodziły się z wielowiekowego rodu Torelli z Ferrary.

Gdy jednak Stanisław August Poniatowski zasiadł na tronie królewskim Polski i Litwy, wydawało się, że także jego potomków i najbliższych krewnych  historia zapamięta jako najwyższych osobistości naszego kraju, a tymczasem...


Tymczasem wkrótce na emigrację do Włoch trafił bratanek i imiennik króla, książę Stanisław Poniatowski herbu Ciołek, którego losy były dość burzliwe. Jego związek z dużo młodszą i piękną Cassandrą Luci  z którą miał piątkę dzieci (Isabella, Carlo, Costanza, Giuseppe i Michele)  wywołał ogromny skandal na dworach Włoch i Europy (czytaj: Włoska miłość księcia Stanisława Poniatowskiego).

Dzięki protekcji Wielkiego Księcia Toskanii, Ferdynanda III, potomkowie Stanisława Poniatowskiego otrzymali po latach  tytuł książęcy, co wreszcie otworzyło im drzwi do arystokratycznych domów we Włoszech. A jedna z wnuczek Poniatowskiego, Maria Anna di Riccci wyszła za mąż za Aleksandra Walewskiego, syna Marii Walewskiej i Napoleona (czytaj: Walewska i Napoleon na Elbie), ale to już inna historia...

Przyjrzyjmy się bliżej postaci Carla Poniatowskiego, jednego z pięciorga dzieci księcia Stanisława Poniatowskiego i Cassandry Luci.




Carlo Poniatowski, książę Monterotondo, urodził się 4 sierpnia 1808r. w Rzymie. W 1822r. rodzina Poniatowskich przeniosła się do Toskanii, do Florencji, nabywając Palazzo Capponi przy obecnej Via Cavour.

Carlo ożenił się ze swoją rówieśniczką, Elisą Napoleone, hrabiną Montecatini z Lukki. Elisa odziedziczyła po krewnych majestatyczną Villę Oliva w San Pancrazio (prov. Lucca), gdzie razem zamieszkali.

Po śmierci ojca, Stanisława Poniatowskiego, Carlo wraz z Elisą i bratem Giuseppe sprzedali część majątku i założyli swojego rodzaju "muzyczne stowarzyszenie rodzinne". Carlo śpiewał basem, Elisa sopranem a Giuseppe był tenorem. Do zespołu włączyły się także pozostałe siostry Isabella i Costanza. Agenci teatralni chętnie angażowali rodzinę Poniatowskich, bo byli utalentowani, a przy tym zgadzali się na bezpłatne przedstawienia  i ponosili wszelkie koszty organizacyjne.


Zapraszam teraz na krótki spacer po przepięknej posiadłości Villa Oliva, rozległym 5 hektarowym parku ozdobionym gdzieniegdzie posągami i fontannami w cieniu cyprysów, owoców cytrusowych  i gęstych żywopłotów....







Jak przystało na pasjonata jeździectwa, Poniatowski cenił sobie  Scuderie Buonvisi - zabytkowe i wyjątkowo majestatyczne stajnie w Villi Oliva.



Villa Oliva z przeciwnej strony (kiedyś prawdopodobnie frontowej)





Obecni właściciele wynajmują część posiadłości zamożnym turystom.


Carlo Poniatowski zmarł 27 lipca 1887r. w wieku 78 lat, straciwszy majątek rodzinny, został bardzo skromnie pochowany w przyległym do Villi Oliva kościółku.


kościółek przy Villi Oliva, gdzie został pochowany Carlo Poniatowski


Korzystając z okazji dziękuję serdecznie Marii Bandoni, wspaniałej polskiej przewodniczki po historycznych rezydencjach w okolicach Lukki, bez której pomocy nie  poznałabym tyle ciekawych lokalnych anegdot oraz nie udałoby mi się dotrzeć do tak niesamowitych zakątków.

Dlatego gorąco polecam, ktokolwiek wybiera się do Toskanii, w okolicę Lukki, noclegi w pięknej rezydencji Villa Costa (więcej info w okienku po prawej stronie bloga włoskicafe), gdzie znajdziecie tradycyjne, komfortowe apartamenty w toskańskiej willi i prawdziwie polską serdeczną gościnę, a Maria Bandoni z przyjemnością wskaże wszystkim turystom najciekawsze miejsca, które naprawdę warto zwiedzić.


Po lewej Maria Bandoni; po prawej obecna właścicielka Villi Oliva

przed Villą Oliva z Marią Bandoni

rezydencja Villa Costa w Marlii u Marii Bandoni

2 komentarze:

  1. Droga Agnieszko,
    ciekawie przekazujesz historie zycia rodziny Poniatowskich w Italii, szczegolnie bliski nam jest Carlo, ktory mieszkal trzy przecznice od nas we wlasnej posiadlosci Villa Oliva. Ponoc nie mowil po polsku, ale np.dal Mickiewiczowi donacje na Legiony. Choc umarl zbankrutowany i nie doczekal sie monumentalnego grobowca, to w pamieci lokalnej i w broszurach o historii willi Oliwa wspominany jest z naleznymi mu tytulami.
    Dziekuje za mile slowa, twoja wizyta z rodzina uswietnila nasza tu egzystencje, szerzenie wiedzy o zwiazkach Polski z Italia to jakby nasze powolanie. Gratulacje tez za piekne zdjecia!
    Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To my dziękujemy, było bardzo bardzo miło i ciekawie.
      Na pewno nie raz będę jeszcze wspominać na blogu nasze toskańskie wycieczki...Uściski!

      Usuń