W niektórych regionach Włoch kiedyś czekano na Święto Zmarłych niemal jak
dzisiaj na Boże Narodzenie. Być może również dlatego, że zazwyczaj był to jedyny dzień w roku, w którym dzieci dostawały prezenty:
Cchi ti
lassanu i motti st'annu? – co dostałeś w prezencie od zmarłych w tym roku? - Takie pytanie (w dialekcie) zwykli
zadawać dzieciom rodzice jeszcze parę lat temu na Sycylii, bo do niedawna rankiem 2 listopada
wszystkie tutaj dzieci otrzymywały małe upominki, zabawki i słodycze, które według
tradycji przynosili im zmarli z ich rodziny. Biedniejsi rodzice po kilku dniach
chowali zabawki, aby w następnym roku dzieci znów mogły je odnaleźć w tym samym
miejscu.