Rzym przygotowuje się na "inwazję" 2-3 milionów pielgrzymów.
Przyjeżdżają tu wszelakimi środkami lokomocji: są tacy, którzy przybywają pieszo, inni w biegu maratońskim, organizują wyprawy rowerami, na oklep, dorożką, i wreszcie w fantazyjnych kostiumach i przebraniach.
Ostatnio na placu w Watykanie pojawił się sobowtór papieża Jana Pawła II (ze Słowacji), ubrany w papieskie szaty pozował turystom do zdjęć... Ktoś inny odnalazł w Niemczech starą Warszawę M20 FSO - auto należące niegdyś do arcybiskupa Wojtyły, odrestaurował i przyjechał nim teraz do Rzymu...
Cóż, każdy chciałby być jakoś zauważony w tłumie, a oryginalnych pomysłów coraz więcej...:
Wyobrażam sobie, jak bardzo Rzym pęka teraz w szwach. Cale szczęście, ze rzymianie już do tego przywykli ;)
OdpowiedzUsuńalessandra
http://studia-parla-ama.blog.pl/
Myślę, że każdy choć raz odwiedził lub ma zamiar odwiedzić Rzym:)
OdpowiedzUsuń