Język włoski należy do grupy języków romańskich, tak więc kto posługuje się choć jednym z tych języków, będzie miał ułatwione zadanie. Powiedzmy, że włoski powszechnie uważany jest za nieco trudniejszy od hiszpańskiego, ałe znacznie łatwiejszy od francuskiego.
Ponoć najszybciej uczą się włoskiego osoby, które interesują się muzyką lub kuchnią. Można zacząć naukę od podstawowych słówek z tej bliżej wam znanej dziedziny. W internecie znajdziecie duży wybór ćwiczeń, można uczyć się śpiewająco i bawić się w karaoke. Muzyka i rymy stymulują zapamiętywanie nowych słówek i struktur gramatycznych, poprawiają wymowę...
a zaawansowanym w kuchni proponuję przykładowe ćwiczenia na stronie: italiano con la cucina: 6 attività con la mozzarella.
Nauka włoskiego ma oczywiście swoje lepsze i gorsze strony, plusy i minusy:
PLUSY
- fonetyka
- fonetyka
Cudzoziemcy (np. Słowianie) cenią sobie przede wszystkim tę właśnie zaletę włoskiego: szybką naukę czytania tekstów, a to dlatego, że większość liter alfabetu czytamy tak jak piszemy. Dyktanda nie są zmorą studentów, a wyjątków jest stosunkowo niewiele.
Drugim elementem ułatwiającym naukę jest w miarę prosta wymowa i akcent, który pada prawie zawsze na przedostatnią sylabę. A wyjątki (np. samogłoski zamknięte) tylko urozmaicają przyjemność uczenia się nowego języka, bez nich byłoby przecież o wiele nudniej.
Język włoski jest językiem izosylabicznym, czyli wyrazy dzielą się na części (sylaby) równe czasowo, i dlatego nawet w początkowej fazie nauki łatwo jest rozpoznać (usłyszeć) podział zdania na poszczególne wyrazy (w przeciwieństwie do angielskiego czy niemieckiego, języków, gdzie rytm zdania skandowany jest przez części silniej akcentowane, pozostałe części mogą więc umknąć uwadze, jeśli mamy "niewyćwiczone ucho").
Język włoski jest językiem izosylabicznym, czyli wyrazy dzielą się na części (sylaby) równe czasowo, i dlatego nawet w początkowej fazie nauki łatwo jest rozpoznać (usłyszeć) podział zdania na poszczególne wyrazy (w przeciwieństwie do angielskiego czy niemieckiego, języków, gdzie rytm zdania skandowany jest przez części silniej akcentowane, pozostałe części mogą więc umknąć uwadze, jeśli mamy "niewyćwiczone ucho").
Poza tym język włoski, jak wiadomo jest melodyjny, "przyjemny dla ucha", przez co wydaje się łatwiejszy od innych.
- gramatyka
- gramatyka
Zamiast deklinacji we włoskim trzeba opanować użycie przyimków, ale uwierzcie, to dużo mniejszy problem niż dopasowanie odpowiedniej końcówki przypadków. Już po niedługim czasie można sobie z nimi jako tako dać radę.
MINUSY
- gramatyka
Słowianom chyba największy ból głowy sprawiają włoskie rodzajniki określone i nieokreślone, które uprzykrzają nam życie nawet gdy operujemy językiem włoskim na całkiem dobrym poziomie.
Nie uciekniemy też od zastosowania odpowiednich czasów (czytaj np. zamierzchłe czasy języka włoskiego), trybów (czytaj np. congiuntivo "za" czy "przeciw"), odmiany czasowników nieregularnych...
- dialekty
Dialekty we Włoszech na pewno nie są przeżytkiem, większość z nich wciąż żyje życiem równoległym...Zrozumienie dialektów w początkowej fazie nauki graniczy prawie z cudem.
Chociaż w mediach, instytucjach czy urzędach unika się raczej zwrotów dialektalnych, to w mowie potocznej są na porządku dziennym i wystarczy spojrzeć na powyższą mapę, żeby zdać sobie sprawę jakie wyzwanie nas czeka jeśli planujemy tu dłuższy pobyt i chcemy jako tako zintegrować się z miejscową społecznością.
- dialekty
Dialekty we Włoszech na pewno nie są przeżytkiem, większość z nich wciąż żyje życiem równoległym...Zrozumienie dialektów w początkowej fazie nauki graniczy prawie z cudem.
Chociaż w mediach, instytucjach czy urzędach unika się raczej zwrotów dialektalnych, to w mowie potocznej są na porządku dziennym i wystarczy spojrzeć na powyższą mapę, żeby zdać sobie sprawę jakie wyzwanie nas czeka jeśli planujemy tu dłuższy pobyt i chcemy jako tako zintegrować się z miejscową społecznością.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNajgorzej jest zacząć, a potem to już z górki :) Pozdrawiam
UsuńI jak z realizacją planów? :D W każdym razie polecam nauczyć się tego języka, bo można naprawdę dużo świata zwiedzić i poznać obcej kultury z tym językiem ;)
Usuńja już realizuję swoje marzenie -nauka j włoskiego- i żałuję ,że tak późno .Dziękuję za ten blog,bardzo mi pomaga w nauce poruszasz tutaj ciekawe tematy i odkąd odkryłam tego bloga zaglądam tu kiedy tylko mogę
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za tak miłą ocenę i za to, że do mnie zaglądacie :) Pozdrawiam ciepło!
UsuńPytanie, czy włoski jest językiem prostym czy trudnym, to jedno z pierwszych tematów, jakie poruszyłam na swoim blogu. Głównie dlatego, że jestem nauczycielką i od lat walczę ze stereotypem, że "włoski jest taki łatwy". Oczywiście, nie jest czyms nie do przebrnięcia, niektore rzeczy są bardzo proste. Ale jak ktoś przychodzi na zajęcia z błogim przekonaniem, że nauczy się włoskiego w trymiga, bo potrafi powiedzieć na przykład "musica e' bella" (oczywiście bez rodzajnika), a potem rodzajniki, czasowniki nieregularne, zaimki, czasy, congiuntivo, przyimki, zgodność czasów... to się nagle okazuje, że wcale nie taki łatwy ten włoski. Co nie zmienia faktu, że jest piękny, cudowny, melodyjny, mięciutki i najwspanialszy na świecie ;)
OdpowiedzUsuńalessandra
http://studia-parla-ama.blog.pl/
Gramatyka jakiegokolwiek języka nigdy nie jest prosta dla cudzoziemca, ale myślę, że pozytywne nastawienie uczących to połowa sukcesu!
UsuńZnacznie gorzej radzą sobie osoby, które już na samym początku zastrzegają się, że "oni to nigdy nie nauczą się żadnego języka", bo nie mają takich zdolności, trzeba ich wtedy co chwilę silnie motywować...
Znam kilka języków z różnych grup językowych i wierz mi... włoski jest łatwy. Przynajmniej dla Polaków. Najważniejsza w języku obcym jest wymowa, a tutaj podobieństwo polski->włoski są największe ze wszystkich języków. Śmiem powiedzieć, że wymowa włoska jest łatwiejsza od czeskiej, bo to we włoskim istnieją długie (podwójne) spółgłoski, jak w polskim, a w czeskim to samogłoski są długie i krótkie, co dla polskiego ucha jest zupełnie obce.
UsuńNie mam zdolności językowych, ale nauka języka włoskiego jest moim celem do zrealizowania. jestem zmotywowana, a dodatkowo motywuję się czytaniem Twojego bloga:)
OdpowiedzUsuńTo baaaardzo urocza recenzja dla bloga!!!!!!!!!!!!! Dziękuję :) i pozdrawiam ciepło!
Usuńakcent niby taki łatwy, ale jak się byka walnie to Włoch uda, że kompletnie nie rozumie co mówisz :}p
OdpowiedzUsuńJęzyk włoski zdecydowanie nie jest trudny. A jest wspaniałym językiem i naprawdę warto jest się go nauczyć jak i całej kultury włoskiej.
OdpowiedzUsuńJa się uczę tego języka od 3 lat i powiem, że całkiem przyjemny :)
OdpowiedzUsuńJa też już realizuje swoje marzenie. Włoskiego uczę się od roku. Na początku korzystałam z fiszek aby liznąć słownictwa trochę :) ale później kupiłam porządny kurs ESKK. Bardzo melodyjny i przyjazny jest ten język. Całkiem łatwo się go uczyć.
OdpowiedzUsuńProszę, powiedz mi czy ten kurs o którym piszesz od eskk jest też online? Zależy mi na nauce przez internet bo nie mam czasu za bardzo na chodzenie gdzieś na jakiś kurs. Praca, dom, dzieci to i tak za dużo :). Chciałabym wieczorkiem usiąść i trochę się pouczyć, zrobić coś tylko dla siebie.
OdpowiedzUsuńTak, ten kurs ESKK jest online. Ja właśnie przez internet się uczyłam.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, ze każdy język jest na swój sposób trudny. Najważniejsze jest właściwe znalezienie nauczyciela bądź szkoły - w czym może pomoc https://needaschool.com/pl/. Jeśli są osoby, które dobrze znają język i potrafią przekazać wiedzę to juz ponad połowa sukcesu.
OdpowiedzUsuńJak się czegoś chce to nic nie jest trudne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspaniały artykuł! Przygodę z Włoskim zaczęłam miesiąc temu! Jestem w nim po prostu zakochana! motywuje mnie moja wymarzona podróż na Sardynię i chcę choć trochę porozmawiać z miejscowymi ludźmi w tym języku!
OdpowiedzUsuńJa też od niedawna uczę się włoskiego. Ten post był jedną z moich motywacji :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale!!! bardzo mnie to cieszy i dopinguje do dalszego pisania na blogu :) Trzymam za was kciuki i piszcie jak wam idzie. Pozdrawiam serdecznie
UsuńWloski nie jest trudny . Trzeba jednak zapisać sie na profesjonalny kurs, tak jak ja np. do Astar w Gdynii
OdpowiedzUsuńCiao ragazzi! Ja od roku uczę się sama i na ten moment mój poziom jest średnio zaawansowany. Całkiem nieźle, myślę. Jak się uczę?
OdpowiedzUsuńhttps://lifeinprogress528.wordpress.com/2016/12/23/il-mio-italiano/
Oczywiście w nauce pomógł mi mój pobyt we Włoszech, gdzie pojechałam jako wolontariuszka. Jeśli chcecie wiedzieć więcej, zapraszam na mój profil na fb:
https://www.facebook.com/MagdalenaVagabonda/
Jeśli chodzi o wymowę to jest to jeden z łatwiejszych języków, trochę problemów może stworzyć gramatyka ale to samo można powiedzieć o każdym języku.
OdpowiedzUsuńJęzyk włoski wbrew pozorom nie jest taki trudny, jednakże początki nauki mogą sprawić takie wrażenie. Dbając od samego początku o prawidłową wymowę i gramatykę ma się szanse na spory sukces.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest bardzo trudny i chociaż uczę się 3 języków obcych jednocześnie to mam wrażenie, że włoski sprawia mi najwięcej trudności. Uczę się sporo, czytam ksiażki, korzystam ze słowników, rozmówek, fiszek, a także czytam blog o tłumaczeniach http://www.biuroagata-tlumaczenia.pl/, ale jak angielski i niemiecki są dla mnie dość proste i przyjemne w nauce tak włoski idzie opornie. Jednak moją ambicją jest zostać tłumaczką i musze konsekwentnie do tego dążyć. :)
OdpowiedzUsuń