Od lutego 2013 młode Włoszki mogą robić wirtualne „zakupy mężczyzn” na nowym social
network Girlshop.it.
Pomysłodawcą tego prowokacyjnego sklepu on-line dla dziewcząt jest 30-letni
Luca Vavassori z Mediolanu, który podkreśla, że „supermarket z mężczyznami”
chociaż nie wszystkim może się podobać, jest tylko niewinną autoironią i nie ma
nic wspólnego z handlem żywym towarem.
Sieć skierowana jest do pełnoletnich
dziewcząt i młodych kobiet, które w sposób zabawny i dowcipny same wybierają z
kim zawrzeć znajomość.
Clienti – klientki (w
tym wypadku tylko płeć piękna może być zarejestrowana jako klientki)
Prodotto – produkt (tutaj
tylko płci męskiej)
Confezione – opakowanie
(każdy „produkt” jest odpowiednio
opakowany i posiada caratteristiche
tecniche – cechy techniczne)
Scaffali – półki/regały
(każdy „produkt” w zależności od szczegółowo opisanych cech charakterystycznych
trafia na odpowiednią półkę)
Catalogo – klientka
przegląda katalog mężczyzn i wybiera ulubione „produkty”. W katalogu widnieją
takie kategorie jak np.: geek, fighetto,
tamarro, rockettaro, palestrato,
informatico...
Carrello – kosz/wózek
sklepowy (do którego klientka wrzuca wybrany „produkt”)
Spesa – zakupy
(dokonywane są gratis).
Mężczyzna jako „produkt” wypełnia
formularz, dołącza zdjęcie i czeka, aż klientka zwróci na niego uwagę, może
jedynie „ammiccare” – puścić do niej
„oczko”. Tylko „produkty”, które trafią do kosza mają możliwość skontaktowania
się z klientką. Inne
pozostają „na półkach” do wglądu.
Tymczasem klientki zachęcane są do
„zakupów” różnego rodzaju ofertami:
Affare
del giorno – oferta dnia
Prodotti più richiesti – najpopularniejsze produkty
Offerte imperdibili – oferty, których nie można przegapić
Carta fedeltà – karta stałego klienta
Ultimi
arrivi – nowości
Affrettatevi, i prodotti migliori vanno a
ruba! – pospieszcie się, najlepsze
produkty rozchodzą się jak ciepłe bułeczki!
Collezione
Primavera-Estate – kolekcja Wiosna-Lato
Wreszcie, nie brakuje solidnej gwarancji zakupu:
Soddisfatte o rimborsate – klientka zadowolona lub zwrot
kosztów
Pomimo, że dominującą rolę w sieci mają
wyłącznie kobiety, o dziwo, na ponad 30 tysięcy osób dotychczas zarejestrowanych,
60% uczestników to „produkty”, czyli mężczyźni, którym najwyraźniej bardzo
podoba się taka kobieca inicjatywa.
A płeć piękna? No cóż, można łatwo pozbyć się mrocznej chandry, kompleksów i szybko podreperować poczucie własnej
wartości przebierając w mężczyznach jak w ulęgałkach!
(Ciekawostki z prasy:
huffingtonpost.it/2013/05/05)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz