Jeśli jeszcze nie znacie książek autorstwa Aleksandry Seghi, to jak najszybciej trzeba nadrobić tę lukę. Taka kulinarna podróż po Toskanii to wyjątkowo wciągająca lektura na wakacje!
Aleksandra Seghi od lat mieszka w Toskanii, jest dziennikarką Radio Diffusione Pistoia, autorką książek, artykułów kulinarnych (min. prowadzi stala rubryke w polskim magazynie La Rivista), a przede wszystkim ogromnie popularnej już strony Moja Toskania
Książki "Oli z Toskanii" otrzymują świetne recenzje na rynku wydawniczym, min. wypowiadała się o nich Tessa Capponi-Borawska, czy Reni Jusis..., są dostępne w większości polskich księgarni, a także w księgarniach internetowych.
Smaki Toskanii doczekaly sie trzeciego dodruku, Slodkie pieczone kasztany czekaja na ponowne wznowienie. Książki są dostępne we wszystkich dużych polskich księgarniach, a także w księgarniach internetowych. Dotarly nawet do polskiej księgarni w Ameryce.
Smaki Toskanii doczekaly sie trzeciego dodruku, Slodkie pieczone kasztany czekaja na ponowne wznowienie. Książki są dostępne we wszystkich dużych polskich księgarniach, a także w księgarniach internetowych. Dotarly nawet do polskiej księgarni w Ameryce.
W oczekiwaniu na następne publikacje, już teraz gorąco polecam książki Aleksandry Seghi wszystkim pasjonatom Italii:
Smaki Toskanii, wyd.wydawnictwo Buchmann, 2011r.
Proste, łatwe i przyjemne kucharzenie po toskańsku, urozaicone barwnymi anegdotkami o tutejszych zwyczajach, tradycjach, zapachach i smakach.
Proste, łatwe i przyjemne kucharzenie po toskańsku, urozaicone barwnymi anegdotkami o tutejszych zwyczajach, tradycjach, zapachach i smakach.
Slodkie pieczone kasztany. Toskańskie opowieści ze smakiem., wyd. Świat książki, 2012r.
Toskania na słodko i nie tylko, przysmaki na toskańskich stołach w święta, na targu, na festynie...
Autorka zaraża pasją do ekologii, a więc: gotowania ekologicznego, robienia zakupów ekologicznych, domowych samowystarczalnych ogródków, stylu życia całkowicie zgodnym z naturą.
Kocham podróże, ale gotować nie lubię, nie zasilę więc szeregu czytelników książek kulinarnych, ale Olę serdecznie pozdrawiam i życzę kolejnych wspaniałych wydań i dodruków.
OdpowiedzUsuńEwo, pozdrawiam. Mam nadzieje, ze juz wkrotce wyjdzie moja ksiazka bez przepisow. Taki odskok od pozostalych pozycji wydawniczych ;)
UsuńTę zapewne przeczytam.
UsuńUściski przesyłam :)
A ja polecacm, nie trzeba lubic gotowac, zeby odbyc z tymi ksiazkami wspaniala podroz. Zdjecia i ciekawe opisy, troche zycia codziennego, takie subiektywne spojrzenie na Wlochy akurat na wakacje. Przepisy nie przytlaczaja, a jedynie rozmaicaja ! Zreszta Wlochy bez jedzenia - niemozliwe!
OdpowiedzUsuń