6 czerwca 2013

Włoska kuchnia kwiatów

Wraz ze zbliżającym się sezonem letnim i rosnącą temperaturą na dworze, wzrasta chęć na lekkie, kolorowe i fantazyjne posiłki.


fot.stilenaturale.com
Kulinarna moda na sałatki warzywne i owocowe poszerzyła ostatnio swój repertuar o "dania kwiatowe", które potrafią zadziwić i zachwycić najwybredniejszego smakosza, ale chyba najbardziej  przypadły do gustu kobietom.


Włoska kuchnia kwiatowa ma już zresztą swoją tradycję: największą popularność zdobyła sobie na początku XXw., później stopniowo poszła w zapomnienie, ale od jakiegoś czasu w wyrafinowanych restauracjach znów pojawiają się kwiatowe menu, w wielu miastach organizowane są kursy kuchni na bazie kwiatów, a we włoskich księgarniach ukazuje się coraz więcej publikacji na temat zastosowania kwiatów w gastronomii, np.: 

- “Mia Nonna mangiava i fiori” - Iginio Massari, ed. Vannini
- "Il Giardino da Mangiare” - Francesca Marzotto Caotorta 
- "Cucinare con i fiori" - Lidia Origlia, ed. Xenia

Typowym "kwiatowym" daniem, które przyciąga uwagę zagranicznych turystów jest oczywiście fiori di zucca fritti (smażone kwiaty kabaczków/cukinii/dyni), ale eksperci przyznają, że tak naprawdę wiele kwiatów jest jadalnych i łatwych do przyrządzenia,  min. primula (pierwiosnek), violetta (fiołek), viola del pensiero (bratek), margherita (stokrotka), acacia (akacja), glicine (glicynia), rosa (róża), sambuco (bez), garofano (goździk), gelsomino (jaśmin), bocca di leone (lwia paszcza, wyżlin), calendula (nagietek), tarassaco (mniszek), geranio (pelargonia), fuchsia (fuksja), nasturzio (nasturcja), petunia (petunia), begonia (begonia), borragine (ogórecznik lekarski), crisantemo (złocień), lavanda (lawenda)..., a także wiele kwiatów drzew owocowych.

Zazwyczaj jadalne są tylko płatki kwiatów (usuwane są natomiast szypułki i pędy), które pełnią funkcję aromatyczno-dekoracyjną. Oczywiście, w gastronomii najlepiej stosować świeże kwiaty pochodzące z upraw biologicznych, lub hodowane we własnym zakresie, w ogródku, lub w doniczkach na tarasie (oczywiście bez stosowania środków chemicznych).

Najwięcej przepisów  dotyczy deserów, napojów, syropów, lodów, wypieków i placków, ale cenione są też takie dania jak frittata di primule (omlet z pierwiosnkiem), zuppa di violette (zupa z fiołkami), insalata di margherite (sałatka ze stokrotkami)... Kwiaty można też dodawać do dań z makaronu, risotta, czy do mięs. Więcej przepisów i ciekawostek, a także jadalne kwiaty i zioła do nabycia na stronie: Il Giardino Commestibile

A oto prosty przepis na smażone kwiaty akacji proponowane przez Aleksandrę Seghi na blogu Moja Toskania


Fiori fritti di acacia/Smazone kwiaty akacji

Składniki:

10 gałązek z kwiatami akacji
1 jajo
mąka
olej do smażenia
sól


Przygotowanie:

Na jednym głębokim talerzu rozbijamy widelcem jajo, dosypujemy szczyptę soli. Na drugim talerzu wsypujemy mąkę.

maczanie_akacji_w_jaju_moja_toskania















Umyte gałązki akacjowe i wysuszone obtaczamy w jaju, a następnie w mące i wrzucamy na głęboki, rozgrzany olej.

maczanie_akacji_w_mace_moja_toskania













Smażymy dosłownie chwilkę. Gdy kwiaty sa złotobrązowe to znak, żeby wyjąć je ze smażenia. Osuszyć z nadmiaru oleju i podawać jeszcze gorące!


smazone_kwaity_akacji_moja_toskania

źródło przepisu:

A poniżej kwiatowa sałatka wiosenna:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz