6 września 2013

Pies Camillo - samotny turysta autobusowy z Sanremo

Camillo, 12-letni kundelek podróżnik, codziennie przychodzi na przystanek autobusowy w Sanremo, sam wsiada, przejeżdża kilka przystanków, robi sobie coraz to inną wycieczkę po różnych dzielnicach miasta, czasami nawet wysiada na peryferiach, po czym wsiada w powrotny autobus i wraca do domu. Wysiada zawsze na via Roma, do swojej pani, właścicielki sklepu. 

W Sanremo Camillo jest już prawdziwą osobistością, pisały już o nim krajowe gazety i czasopisma, jeden z przyjaciół podarował mu nawet odblaskowy kubraczek, żeby pies był bezpieczniejszy na drodze, a pasażerowie autobusu przynoszą mu nawet jakieś przysmaki. Czasami Camillo punktualnie w południe wstępuje sobie do baru z kanapkami w centrum miasta. 

Chociaż ostatnio na swojej stronie FB (bo Camillo ma już swój profil na Facebook- Camillo U Defissiu) niedawno ukazała się informacja: "sono stato tanto male ma ora sono guarito.....x favore nn datemi più porcherie da mangiare...." - byłem bardzo chory, ale teraz już wyzdrowiałem... proszę nie dawajcie mi już świństw do jedzenia...".

Wreszcie właścicielka słynnego podróżnika z Sanremo postanowiła sprawdzić, gdzie jeszcze wstępuje jej pies i wyposażyła go w małą kamerę, specjalnie zamówioną z USA...


1 komentarz: