7 maja 2012

Ucieczka pawiana na śniadanie do baru


Nie ma jak kanapki we włoskim barze...

Jak podaje lokalna prasa z południa Włoch babbuino o mieniu Poldo, jeden z 40 pawianów z Zoo-Safari w Fasano (Brindisi), chyba miał dosyć monotonnego menu, i wybrał się na śniadanie do pobliskiego baru przy statale 172.

Sprytny 5-letni pawian, korzystając z nieuwagi personelu zoo, wykradł się na stację benzynową Agip na śniadanie szerząc postrach i zdziwienie wśród kierowców i klientów, nie mówiąc już o barmanie, któremu zdążył zabrać z lady sporo kanapek i szybko uciekł.

Polowanie na „złodziejaszka” zakończyło się dopiero w nocy, kiedy to uśpiony ale najedzony Poldo wrócił do swoich kompanów na stały wikt.
(Ciekawostki z prasy: mezzogiornoitalia.it, 24/04/2012)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz