29 kwietnia 2014

Włoskie klasztory: abbazia, monastero, convento...

Abbazia - opactwo, od gr.i aram. abba (ojciec); zwana również badia
To rodzaj prawnie niezależnego i niegdyś samowystarczalnego ekonomicznie klasztoru (wraz z przynależnymi mu budynkami i posiadłościami ziemskimi), w którym urzęduje opat - abate/badessa - sprawujący kontrolę nad wspólnotą religijną złożoną z przynajmniej 12 zakonników. Zwykle jednak liczba zakonników była o wiele wyższa, a władza opata rozciągała się na ogromne terytoria, np. Abbazia della Santissima Trinità di Cava de' Tirreni (Salerno) w XII i XIIIw. miała pod kontrolą ponad 340 kościołów, ponad 90 prioratów i 29 mniejszych opactw. 
Opactwo było nie tylko centrum religijnym, ale i istotnym centrum kulturalnym i politycznym na danym terenie.


Monastero - klasztor - z łac. monos (sam), czyli miejsce dla "samotnych" duchownych, mnichów
Jest to budowla lub seria budynków (czasami równie rozległych i imponujących jak abbazie) wraz z posiadłościami ziemskimi, należącymi do zakonników. Monastero zarządza opat, ale niekoniecznie ma tam swoją siedzibę. Mniejszym monastero zazwyczaj na miejscu kieruje przeor/przeorysza - priore/madre priora, jednak jest to uzależnione min. od rodzaju zakonu (ordine religioso).

Convento - konwent, mniejszy, skromniejszy klasztor, dom zakonników - z łac. convenire, czyli zjednoczyć się w jednym miejscu.

Podobnie jak monastero konwent podlega bezpośrednio opactwu. Nie jest jednak posiadłością samowystarczalną, zazwyczaj służy tylko jako budynek mieszkalny dla zakonników i duchownych.


Zainteresowanym proponuję przewodniki po włoskich klasztorach:

-  "Monasteri in Italia" (Touring Editore, 2013)


- "Abbazie e monasteri.Viaggio in Italia nei luoghi della fede, dell'arte e della cultura" (Touring Club Italiano, 2004)


- "1001 monasteri e santuari in Italia da visitare almeno una volta nella vita" (Newton Compton, 2012)


4 komentarze:

  1. Piękne miejsca.... Polecam wycieczkę do: kamedulskiej Camaldoli i franciszkańskiego sanktuarium La Verna (stygmaty św. Franciszka)
    oraz włoskie "święte góry" z ukochaną Sacro Monte Calvario di Domodossola na czele:) Osoby konsekrowane we Włoszech są zwykle bardzo życzliwe i jest więcej możliwości na wejście za "furtę" niż u nas w kraju. Przekonałam się o tym wielokrotnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za te cenne wskazówki! Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    2. Proszę bardzo i dziękuję za pozdrowienia, które odwzajemniam:)
      Pomimo tego, że w kraju przyjaźnię się z wieloma zgromadzeniami, to właśnie we Włoszech miałam możliwość m.in. pobytu w zakonie męskim, czy spędzania wolnego czasu z siostrami w miejscowym klasztorze.

      Usuń
    3. :)
      To musiały być ciekawe doświadczenia.

      Usuń