9 lutego 2014

W poszukiwaniu dobrego zawodu we Włoszech

O zawodzie kucharza, szefa kuchni, jako "zawodu antykryzysowego" pisałam już tutaj, ale są jeszcze inne propozycje, które mogą zapewnić w miarę duży wybór ofert pracy na włoskim rynku. 

Jak wynika z sondaży casaro, czyli mleczarz, to jeden z trzydziestu najbardziej poszukiwanych pracowników we Włoszech. Chociażby w Salerno, jak podaje lokalna prasa, co najmniej dziesięć spółdzielni mleczarskich produkujących sery ma problem ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników. I to pomimo wielowiekowej tradycji tego rejonu, który słynie z wyrobów serów i innych produktów mleczarskich.

Jedną ze szkół, która oferuje specjalne kursy zawodowe dla tego sektoru jest Accademia dei Mestieri di Battipaglia.

Według ekspertów zawodem przyszłości ma być tzw. promotor  lub private banker, czyli konsulent finansowy obsługujący prywatną bankowość klienta, oraz doradzający jak dobrze ulokować jego oszczędności. Taki zawód może zapewnić zarobki już na początku kariery w wysokości od 40 do 60 tysięcy euro rocznie, a na wyższych szczeblach kariery nawet do 120 tysięcy euro rocznie.

W sektorze nowych technologii, najbardziej poszukiwani są tzw. app developer, czyli specjalista/programator aplikacji mobilnej. To zawód zdecydowanie "młody" i dla młodych, ponieważ programatorzy powyżej 40 lat, z reguły niechętnie przerzucają się na ten sektor. Tym bardziej, że większość aplikacji jest skierowanych do użytników poniżej 30 roku życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz