![]() |
fot.facebook |
Podczas gdy Sardynia podlicza szkody po przejściu dewastującego huraganu i powodziach, teraz znaczne tereny Kalabrii znalazly się pod wodą. Catanzaro, Crotone i Vibo Valentia - to miasta, które najbardziej dotychczas ucierpiały w powodziach i zniszczeniach szalejącego cyklonu i oberwania się chmury.
W ciągu 24 godzin spadło od 100 do 200mm. Drogi zamieniają się w rzeki, wokół same zniszczenia, do wielu domów już nie ma dostępu, chaos, brak prądu, wody pitnej (w supermarketach pustki). Niektórzy próbują się szybko wzbogacić: 8 euro za bańkę wody mineralnej!
Na szczęście nie ma ofiar w ludziach. Szkoły zamknięto do poniedziałku, chociaż nikt nie wie, tak naprawdę, do kiedy...
![]() |
Catanzaro - fot.facebook |
Na szczęście nie ma ofiar w ludziach. Szkoły zamknięto do poniedziałku, chociaż nikt nie wie, tak naprawdę, do kiedy...
Na facebooku pojawiają się błagania o pomoc:
Również Apulia przeżywa chwile dramatyczne.
Po prostu szok! Czytam to i płaczę, oczom nie wierzę...Taka tragedia i znikąd pomocy...Kiedy szykowałam się do powrotu z Włoch dwa lata temu w listopadzie, też płakałam dzień w dzień kiedy oglądałam wiadomości z Ligurii, teraz historia się powtarza. Pozostaję z nadzieją, że nie tylko hieny się obudzą i pomoc dla tych nieszczęsnych ludzi szybko nadejdzie i że o tym napiszesz.
OdpowiedzUsuńcałe szczęście dużo ludzi mobilizuje się na facebooku i pomaga jak może. Solidarnie pomagają teraz Kalabrii nawet sami Sardyńczycy! Woda pitna podobno już jest! Może te kataklizmy wreszcie się zakończą...
Usuń