Sycylia ma najdroższy parlament w Europie

Assemblea Regionale Siciliana, parlament regionu Sicilia, okazał się najdroższy w Europie, a kto wie, może nawet na świecie.

Jak podaje włoska prasa w 2013r. wydatki realizowane na parlament Sycylii wyniosły 165 milionów euro. W porównaniu region Lombardia wydał 68 milionów, pomimo, że liczy podwójną liczbę mieszkańców. Inne regiony podobnie: północny region Piemonte - 62 miliony, południowa Kampania - 66 milionów.

Podczas gdy utrzymanie dwóch izb parlamentu włoskiego kosztuje przeciętnego obywatela 27,15 euro (i tak zdecydowanie więcej niż we Francji, Niemczech, czy Hiszpanii i Wielkiej Brytanii), to na utrzymanie parlamentu regionu Sycylii mieszkaniec tego regionu musi przeznaczyć 33 euro na rok.

Oczywiście większość wydatków to pensje dziewięćdziesięciu parlamentarzystów, zarówno tych aktualnych, jak i tych na emeryturze, do czego dochodzą wydatki na komisje parlamentarne, współpracowników zewnętrznych, ceremonie, publikacje, prasę, książki, prenumeraty, promocje kulturalne, badania naukowe, dokumentacje, itd.

Nieskromne są również wydatki na wyposażenie i dekoracje wnętrz w Palazzo Normanni w Palermo (siedziba parlamentu), nie mówiąc już o kosztach pod hasłem "transport bagaży". Następnie figurują szczodre wydatki na wynajem samochodów...

Powiecie: marnotrstwo! No cóż, najstarszy parlament na świecie, ustanowiny jeszcze w 1097r. przez króla Ruggero I, musi mieć odpowiednią oprawę, wydatki reprezentacyjne i przywileje. 

Jak się okazuje każdy parlamentarzysta statystycznie otrzymał zwrot kosztów za 27-28 filiżanek kawy dziennie!, czyli łącznie parlament wydał na to 800 tysięcy euro - w końcu to stresująca praca...

(Ciekawostki z prasy: ilfattoquotidiano.it, 2014/01/21).