13 stycznia 2014

Czy we Włoszech za ofertę pracy trzeba dziś zapłacić?

Czy żeby pracować, i do tego na bezpłatnym stażu, trzeba będzie teraz zapłacić


Okazuje się, że kryzys i wysoki procent bezrobocia może być impulsem do odważnych i kreatywnych pomysłów. 

Niejaki Roberto R. z Cuneo (Piemonte), bezrobotny, młody absolwent po studiach, zamiast załamać się czy szukać szczęścia zagranicą, jak wielu jego rówieśników niemogących znaleźć pracy, ani nawet odbyć bezpłatnego stażu, postanowił opublikować w popularnej gazecie Il Giornale dość prowokacyjne ogłoszenie: "absolwent wyższej uczelni skłonny jest dać tysiąc euro za ofertę miejsca pracy od przedsiębiorcy, który pozwoli mu odbyć 18-miesięczny, bezpłatny staż bez zobowiązań na przyszłość".


Tak dużej reakcji na prowokację nie spodziewał się nawet sam autor. Centrala ogłoszeń została praktycznie zablokowana od lawiny zgłoszeń od przedsiębiorców, agencji i stowarzyszeń, i nie tylko z Piemontu, ale i z Lombardii, a nawet z Ligurii, którzy koniecznie chcieli umówić Roberto R. na spotkanie kwalifikacyjne, proponując staż, który mógłby stopniowo przekształcić się w zatrudnienie na pełnym etacie.

Wśród zgłoszeń były też konkretne i atrakcyjne oferty pracy.  Jak wyjaśnił jeden z przedsiębiorców: mamy duże zapotrzebowanie na osoby bystre, odważne i kreatywne, dlatego czytając ogłoszenie pomyślałem, że właśnie takiej osoby szukamy. Nie chcę jego pieniędzy, przeciwnie, jestem skłonny zapłacić mu 500 euro za 6-miesięczny staż w mojej firmie rekrutacji i selekcji personelu. Wiele młodych osób nie potrafi wykorzystać, czy samemu wyszukać sobie okazji, tak jak to zrobił Roberto.

(Ciekawostki z prasy: ilgiornale.it, 11/01/2014)

2 komentarze: