O seksistowskich reklamach pisałam już w zeszłym roku: Seksistowskie reklamy we Włoszech, a tymczasem znów pojawiają się nowe polemiki medialne i instytucjonalne...
Dziennk Napoli.repubblica.it donosi, że na wyspie Capri pojawiła się nowa reklama na ogromnym plakacie miejskim, na której widnije nagie ciało kobiece z wyodrębnioną szynką i podpisem I ham.
 |
| fot.goop.it |
A jeszcze niedawno, w marcu tego roku w Neapolu, pojawiła się szokująca reklama z wizerunkiem bezwładnego ciała kobiecego na łóżku, reklamy promującej szmatki do czyszczenia i sprzątania. Pod reklamą widnieje napis: "Elimina tutte le tracce" (usuwa wszystkie ślady).
 |
Na stronach internetu znów zawrzało, lokalna społeczność kategorycznie domaga się zdjęcia haniebnych reklam, a tymczasem administratorzy miasta nie widzą problemu. Wreszcie przewodnicząca komisji d/s równouprawnienia w Anacapri wysłała urzędowe pismo do burmistrza żądając natychmiastowego usunięcia reklamy, która obraża godność kobiet i je poniża. W odpowiedzi burmistrz odpisał, że reklama nie jest obrażająca, nie widzi w niej nic niegodnego, i dla władz administracji miasta (której, nota bene, wszyscy członkowie są płci męskiej) nie ma żadnego problemu....
Jakie są wasze wrażenia?
Zaiste, haniebne to reklamy.
OdpowiedzUsuń